Bundesverfassungsgericht

1015718_10152013086978761_1919081574_o

Głównym punktem naszego programu była dziś wizyta w Bundesverfassungsgericht, niemieckim Trybunale Konstytucyjnym w Karlsruhe, oraz spotkanie z sędzią prof. Suzanne Baer. Budynek Trybunału mieści się w centrum miasta przy Pałacu Wielkiego Księcia Badenii, lecz chwilowo pozostaje w remoncie, musieliśmy więc udać się do jego siedziby zastępczej (co było powodem 20 minut spóźnienia). Obie siedziby – zastępcza i właściwa – zaskakują brakiem ekspozycji dostojeństwa i potęgi władzy państwowej. Architektura Trybunału ma tworzyć atmosferę otwartości i bliskości każdemu obywatelowi, nie epatuje więc bogactwem i ogromnymi rozmiarami. Z tych samych względów nie widać zbyt wiele straży, ochrona nie jest uzbrojona w karabiny maszynowe, a obecność oddziałów policji, mających zapewnić bezpieczeństwo, nie jest odczuwalna dla osób wchodzących i

1008920_10152013087263761_1463623256_o

baerprzebywających w środku. Po wnętrzu Trybunału oprowadziła nas pani Judith Schmidt, asystentka prof. Baer. Pani Schmidt pokazała nam salę rozpraw i zaplecze, gdzie przygotowują się sędziowie, a następnie zaprowadziła nas do sali konferencyjnej, gdzie odbyło się spotkanie z sędzią prof. Suzanne Baer. Było to niezwykłe wydarzenie, szczególnie ze względu na to, jak rzadko sędziowie jednego z najbardziej prestiżowych sądów konstytucyjnych na świecie znajdują czas na tego typu spotkania. Rozmowa nie trwała dłużej, niż godzinę, prof. Baer była bowiem w trakcie pracy. Zdążyła nam jednak opowiedzieć o tym, w jaki sposób została wybrana na swoje stanowisko przez niemiecki parlament, o kontrowersjach związanych z tym wydarzeniem, o pracy sędziego Trybunału Konstytucyjnego, a w tym o współpracy z innymi sądami konstytucyjnymi na świecie i współpracy sędziów w obrębie składów orzekających, a także o swoich poglądach na temat przyszłości instytucji małżeństwa i związku partnerskiego i relacji między nimi. Prof. Suzanne Baer jest feministką i pierwszą osobą otwarcie homoseksualną na stanowisku sędziego Bundesverfassungsgericht – wiele jej opowieści krążyło wokół tego aspektu jej życia publicznego. Po rozmowie mieliśmy przyjemność zaprosić panią Profesor do Warszawy, a także zrobić wspólne zdjęcie i wręczyć jej drobny upominek.

Po spotkaniu musieliśmy odebrać bagaż z hostelu przy Kaiserpassage i popędzić na dworzec. Do Kolonii jedziemy pociągiem przez Moguncję. W chwili sporządzania niniejszej notatki, poruszamy się wzdłuż Renu, powoli zachodzi słońce i podziwiamy położone nad rzeką pola winorośli.

1040515_10152013078708761_377118652_o